Jak poinformowała Izabela Niedźwiedzka z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji, zakończono poszukiwania na wodzie przy pomocy specjalistycznego sprzętu - łodzi z sonarem. Policjanci obecnie skupili się na ustaleniu kręgu kolegów 14- latka, którzy mogą wiedzieć, gdzie chłopiec przebywa. W poszukiwaniach, które trwały od niedzieli, brali udział policjanci, strażacy oraz pracownicy straży leśnej. Zaginięcie Daniela Kaczmarczyka zgłosił w niedzielę oficerowi dyżurnemu mrągowskiej komendy policji ojciec chłopca. Z jego relacji wynika, że 14-latek wspólnie ze swoim kolegą uczestniczył nad jeziorem Nowe Kiełbonki w ognisku. Chłopcy pili alkohol, wieczorem mieli rozejść się do domów. Zaginiony ma 165 cm wzrostu, waży ok. 50 kg, jest szczupłej budowy ciała, ma ciemne krótkie włosy, obcięte na jeżyka. 14-latek był ubrany w niebieskie jeansowe spodnie i niebieską bluzę z białym napisem.