Jak poinformował burmistrz Sępopola Grzegorz Mucha, najtrudniejsza sytuacja panuje w okolicach Lwowca, gdzie struga Mamlak rozlała się w szeroką rzekę. Woda zagraża sześciu budynkom mieszkalnym, zalanych jest kilkaset metrów gminnej drogi. Na razie nie podjęto decyzji o ewakuacji ludzi, strażacy usypują wały z worków z piaskiem. Z powodu zatorów lodowych na Gubrze i zamarzniętej Łyny podtopiona jest ul. Długa i budynek mieszkalny w Sępopolu. Woda z rzeki Guber przekroczyła stany alarmowe i zalała 25 ha pól k. wsi Prosna. W gminie Janowo rzeka Orzyc wystąpiła z brzegów i podtopiła 250 ha gruntów. Pod wodą jest także droga do wsi Rygarby, gdzie wylała rzeka Pisa. Jak poinformował Wiesław Ostaniewicz z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Olsztynie, poziom wody przekroczył stany ostrzegawcze również na Pasłęce w Braniewie, rzece Wąskiej w Pasłęku, Drwęcy w Nowym Mieście Lubawskim, Sajnie k. Korsz, Kanale Giżyckim oraz jeziorze Drużno w Żukowie. W środę z powodu wzrastającego poziomu wody w rzeczkach Balewka, Dzierzgonka i Tyna wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe w gminie Markusy. Jak zapewniła rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego Edyta Wrotek, sytuacja na wszystkich tych rzekach jest na bieżąco monitorowana przez odpowiednie służby.