- Każdy mieszkaniec lokalu komunalnego może kupić swoje mieszkanie za 5 proc. wartości. Przy rozłożeniu wszystkiego na maksymalne raty, ta opłata będzie go wynosiła 4 - 5 zł miesięcznie. To nie są żadne pieniądze - twierdzi Jacek Zarzycki z urzędu miasta. Mieszkańcy tych lokali mają jednak nieco inny pogląd. - A za co kupi, jak chleba nie ma? Niektórzy są bez pracy i nie mają szans, by zapłacić - mówią reporterowi RMF. Jednak władze miasta liczą, że wszyscy lokatorzy kupią mieszkania. - Jeśli nie kupią tych mieszkań, zostanie podniesiony czynsz - dodaje Zarzycki. Jego zdaniem ma to być sposób na to, by ludzie sami zaczęli dbać o mieszkania i klatki schodowe.