Stracił prawo jazdy i stanie przed sądem. - Kierowca BMW ma na swoim koncie długą listę wykroczeń, które popełnił na krajowej "siódemce" na wysokości Nidzicy: wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej i na skrzyżowaniu, wyprzedzał "na trzeciego" zmuszając jadące z przeciwka auta do zjeżdżania na pobocze, przekraczał dozwoloną prędkość nawet o 60 km na godzinę - powiedziała w czwartek rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji, Anna Siwek. Policjanci po zliczeniu kar za każde z wykroczeń popełnionych przez kierowcę BMW ukarali go 25 punktami karnymi i zaproponowali mandat w wysokości 5 tys zł. Odmówił jego przyjęcia i dlatego stanie przed sądem. Ponieważ przekroczenie 24 punktów karnych (dla kierowcy który ma prawo jazdy ponad rok) powoduje odebranie dokumentu, kierowca BMW stracił uprawnienia do kierowania samochodem.