W czasie zdarzenia policjanci siedzieli w radiowozie, sprawdzając dokumenty innego auta, zatrzymanego do kontroli. - W tył radiowozu uderzył wtedy inny samochód, jego 23-letni kierowca miał prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedziała Bekulard. Policjanci zostali przewiezieni do szpitala, bo uskarżali się na bóle kręgosłupa. Po zbadaniu zostali wypisani do domu. - Sprawca zdarzenia po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty, grozi mu utrata prawa jazdy i do 4,5 roku więzienia - dodała Bekulard.