Badanie alkomatem wykazało 4,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak poinformował rzecznik prasowy elbląskiej policji Jakub Sawicki, kierowca został zatrzymany do kontroli na jednej z ulic Elbląga. - Przyznał, że wracał z imprezy i miał do domu zaledwie kilkaset metrów, ale wolał jechać, niż pokonać tę odległość pieszo - powiedział Sawicki. Kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy.