O leżącym pod sklepem dziecku poinformował policję przechodzień. Okazało się, że stan chłopca jest spowodowany przepiciem - miał 2 promile alkoholu w organizmie. - Chłopak trafił najpierw do szpitala, ale gdy jego stan poprawił się, rodzice zabrali go do domu. Teraz policja wyjaśnia kulisy zdarzenia, w tym udział krewnych chłopca w upiciu go - powiedziała Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji. Zaznaczyła, że od tych ustaleń będzie zależało ewentualne postawienie krewnym 14-latka zarzutów. Nastolatek stanie przed sądem rodzinnym i nieletnich.