Lekarka miała 2,5 promila alkoholu we krwi; została zatrzymana - poinformowała w środę Katarzyna Świątek z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji. Kobieta miała pełnić dyżur od godz. 20 we wtorek, do godz. 8 rano w środę. W nocy sama wezwała na oddział policję. - Matka jednego z małych pacjentów wyczuła od niej woń alkoholu i powiedziała, że jej się to nie podoba. Lekarka, by rozwiać te podejrzenia zadzwoniła po policję. Gdy przyjechali funkcjonariusze lekarka już nie chciała poddać się badaniu na zawartość alkoholu - powiedziała Świątek. Policja wstępnie ustaliła, że będąc pod wpływem alkoholu 59- letnia lekarka mogła przyjąć dwoje dzieci. Lekarka jest zatrzymana, gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchana; najprawdopodobniej zostaną jej przedstawione zarzuty związane z narażeniem pacjentów na niebezpieczeństwo.