W środę placówka przyjęła pierwszych pacjentów - poinformowała spółka Fresenius Medical Care, która zarządza stacją dializ przy szpitalu w Ostródzie. Jest to jedyny ośrodek tzw. leczenia nerkozastępczego w powiecie ostródzkim. Stacja powstała w 2009 r. i od tego czasu stała pusta, bo warmińsko-mazurski oddział NFZ nie ogłaszał konkursów na świadczenie takich usług. Rozpoczęcie zabiegów umożliwił kontrakt podpisany od stycznia z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jak wyjaśniła rzeczniczka NFZ w Olsztynie Magdalena Mill, kontrakty na dializy w regionie były zawierane na trzy lata w 2008 r., jeszcze przed powstaniem ostródzkiej stacji. Dopiero po ich wygaśnięciu można było ogłosić nowe konkursy i podpisać umowę także ze stacją w tym mieście. - Obecnie na Warmii i Mazurach mamy podpisane kontrakty z 11 stacjami dializ i to w pełni pokrywa zapotrzebowanie ze strony pacjentów - powiedziała Mill. Dotychczas kilkudziesięciu pacjentów z powiatu ostródzkiego musiało trzy razy w tygodniu dojeżdżać na trwające po kilka godzin zabiegi do innych miast regionu. Za każdym razem pokonywali nawet po 100 km w obie strony. W proteście przeciwko tym utrudnieniom pod koniec ub. roku zorganizowali pikietę przez nieczynną stacją dializ. O zmianę tej sytuacji zabiegali w NFZ i Ministerstwie Zdrowia ostródzcy samorządowcy i parlamentarzyści z woj. warmińsko-mazurskiego. Jak podkreślali, w stacji stały bezczynnie urządzenia najnowszej generacji umożliwiające innowacyjną dializę wysokoprzepływową zamiast tradycyjnej hemodializy. Jak powiedział starosta ostródzki Włodzimierz Brodiuk, uruchomienie stacji dializ to "szczęśliwy dzień" dla całego powiatu. - Od trzech lat czekaliśmy na tę chwilę. Marzenia naszych pacjentów wreszcie się spełniły i odtąd będą leczeni na miejscu, w godnych warunkach - stwierdził starosta.