Kierownik działu epidemiologii olsztyńskiego sanepidu Małgorzata Dobrzańska poinformowała PAP, że zakaz odwiedzin na oddziale hematologii szpitala wojewódzkiego w Olsztynie wprowadzono wyłącznie po to, by chronić pacjentów, których odporność i tak jest osłabiona na skutek choroby. "Sezon przeziębieniowo-grypowy nie jest nasilony, odnotowujemy w regionie 6,5 tys. zachorowań grypopodobnych, ale potwierdzone przypadki grypy są tylko te dwa" - zapewniła Dobrzańska. Dodała, że liczba zachorowań jest podobna, jak o tej porze przed rokiem. Szczyt zachorowań na grypę i choroby grypopodobne w woj. warmińsko-mazurskim od lat przypada na okres od stycznia, do marca, przy czym nasilenie przypada na luty.