O tym, że kierownik składu jest nietrzeźwy, zorientowano się dopiero wtedy, kiedy mężczyzna wysiadał z pociągu, na Dworcu Głównym PKP w Olsztynie. Sokiści zauważyli, że chwieje się on na nogach. Zabrali go na badania alkomatem. Wynik był przerażający. Kierownik pociągu, prawa ręka maszynisty, miał w wydychanym powietrzu prawie 3 promile alkoholu. To cud, że podróżującym pociągiem z Ełku do Olsztyna nic się nie stało, bo to właśnie kierownik pociągu odpowiada za bezpieczeństwo podróżnych. Sprawdza, czy wszyscy już wsiedli, czy drzwi pociągu zostały prawidłowo zamknięte i to on wydaje rozkaz odjazdu pociągu maszyniście. 29-letni Piotr B. przebywa obecnie w olsztyńskim areszcie i nie opuści go, dopóki nie wytrzeźwieje.