18 stycznia policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 65-latki. Kobieta wyszła z domu 15 stycznia i od tamtej pory nie wróciła i nie nawiązała kontaktu z rodziną. - Funkcjonariusze od razu zajęli się wyjaśnianiem tej sprawy. Sprawdzali nagrania z kamer monitoringu, ustalali miejsca, gdzie mogła się udać oraz weryfikowali wszystkie informacje, jakie uzyskali o zaginionej. Jednocześnie we współpracy ze strażakami przeszukiwali trudno dostępne tereny leśne i bagienne w okolicy miejsca zamieszkania kobiety - powiedziała podkom. Anna Balińska z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Ciało znaleziono w rzece W niedzielę w działaniach poszukiwawczych wzięli udział płetwonurkowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno- Nurkowego Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie, którzy podczas przeszukiwania rzeki Wadąg zlokalizowali oraz wydobyli z wody ciało kobiety. Jak podkreślono, zwłoki 65-latki znaleziono niedaleko miejsca jej zamieszkania. Tożsamość kobiety została potwierdzona. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności tego zdarzenia. Policjanci podziękowali wszystkim za pomoc oraz zaangażowanie w poszukiwaniach zaginionej kobiety.