53-letni mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Zanim jednak udało się go pochwycić dwóm kierowcom, przysporzył nie lada strachu jadąc pod prąd. Samochód jednego z nich został staranowany przez pirata. Kilka minut wcześniej omal nie zderzył się z innym samochodem. Obaj kierowcy musieli ścigać pijanego kierowcę, gdyż ten nie chciał się zatrzymać. W końcu to policjanci zatrzymali pirata, ale oni także napotkali opór. Kierowca nie chciał okazać dokumentów, nie chciał również poddać się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna nie dawał za wygraną. Zaproponował policjantom 200 złotych w zamian za wypuszczenie na wolność. Ale funkcjonariusze nie wzięli łapówki. Ile alkoholu we krwi miał mężczyzna - dowiemy się dopiero za kilkanaście dni. Policja na pewno skieruje sprawę do prokuratury. W Warmińsko-Mazurskiem wczoraj doszło do trzech wypadków drogowych. W pierwszym, niedaleko Lidzbarka Warmińskiego zginęły trzy osoby. W drugim kierowca potrącił na przejściu dla pieszych dwie kobiety. Obie trafiły do szpitala.