Prawdopodobnie maszynista pociągu relacji Katowice - Gdynia Główna, który jechał od strony Olsztyna, nie zauważył sygnału do zatrzymania się na przerwę techniczną. Przez to znalazł się na jednym torze z pociągiem Regio z Elbląga. Maszynistom, na szczęście, udało się wyhamować w porę oba składy. Przestraszeni pasażerowie przesiedli się do komunikacji zastępczej, ruch na torowisku został wznowiony po godz. 23. Sprawą zajęła się już prokuratura. Piotr Bułakowski