Do napadu doszło 7 września ubiegłego roku w Olsztynie. Łukasz G., będąc pod wpływem alkoholu, około godz. 23 podszedł do kierowcy taksówki przy ulicy Bałtyckiej i poprosił o możliwość podwiezienia na Stare Miasto. Taksówkarz zgodził się. Podczas jazdy w pewnym momencie pasażer złapał kierowcę za szyję i przystawił nóż. Chciał go zmusić w ten sposób do niepobierania opłaty za przejazd. Taksówkarz zdołał jednak zatrzymać auto, obezwładnić napastnika i przytrzymać aż do przyjazdu policji. Łukaszowi G. prokurator zarzucił usiłowanie wymuszenia rozbójniczego wobec kierowcy taksówki. Mężczyzna przyznał się i tłumaczył, że dojeżdżając taksówką do Starego Miasta uświadomił sobie, że nie ma pieniędzy na opłacenie przejazdu; jak mówił, przystawił kierowcy nóż do szyi, bo chciał go tylko przestraszyć i wysiąść z auta. Oprócz wyroku bezwzględnego więzienia oskarżony został zobowiązany do naprawienia szkody. Ma zapłacić na rzecz kierowcy taksówki 2,5 tys zł. Sąd wskazał, że Łukasz G. mimo młodego wieku ma już dosyć bogatą kartę karną, ale wydając wyrok miał też na uwadze, że oskarżony bardzo szybko przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, wyraził skruchę i żal oraz przeprosił pokrzywdzonego. Wyrok nie jest prawomocny.