Centrum onkologii wypowiedziano już umowę dzierżawy pomieszczeń w Poliklinice Olsztyńskiej. Zerwanie umowy obowiązuje jednak tylko ludzi, bo aparatura do radioterapii ma pozostać w gestii MSWiA. - W przypadku środków finansowych być może dojdzie do likwidacji szpitali w terenie, a takim szpitalem może być Poliklinika Olsztyńska. Wtedy organ prowadzący, jakim jest MSWiA może mienie ruchome, czyli wspaniały sprzęt do radioterapii, przenieść do Warszawy - mówi Wojciech Szadziewicz, radny sejmiku z ramienia PO-PiS. Opinię Szadziewicza poparli wszyscy radni, cóż jednak z tego, skoro nie było z kim rozmawiać. Minister Krzysztof Janik do Olsztyna nie przyjechał, nie wysłał zastępcy, a z gotowymi odpowiedziami delegował dyrektor Departamentu Zdrowia MSWiA, Aleksandrę Sapieżyńską. - Minister podtrzymał swoje stanowisko, które przekazał w stosownym piśmie do pana marszałka i do pana wojewody, żeby centrum onkologii było w strukturach MSWiA i żeby powstało centrum onkologii dla całego regionu - mówi wysłanniczka Janika.