Jak poinformowano PAP w poniedziałek w punkcie informacji w Sądzie Okręgowym w Olsztynie sąd wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, bez prowadzenia procesu. Teraz gmina ma 14 dni, aby złożyć sprzeciw wobec decyzji sądu, jeśli tego nie zrobi, postanowienie się uprawomocni. Jeśli natomiast gmina złoży sprzeciw, sąd będzie musiał rozpoznać sprawę w postępowaniu dowodowym. Chotkiewicz nie objął urzędu na skutek fałszerstw wyborczych przy ustalaniu wyniku w 2006 roku. Sąd już raz przyznał Chotkiewiczowi odszkodowanie z tytułu utraconego wynagrodzenia za lata 2007-2008. Gmina spłaca należne Chotkiewiczowi odszkodowanie w ratach. Wpłaciła już ponad 80 tys. zł. Teraz sąd przyznał niedoszłemu wójtowi odszkodowanie - za lata 2009-2010. Obecny wójt Sorkwit Józef Maciejewski powiedział, że gdy tylko do urzędu gminy wpłynie postanowienie sądu o przyznaniu kolejnego odszkodowania Chotkiewiczowi, gmina złoży do sądu sprzeciw. Dodał, że chce, by sąd rozstrzygnął sprawę przyznania roszczenia na drodze postępowania dowodowego. Maciejewski dodał, że jednocześnie gmina wystąpiła o tak zwany regres, czyli zwrot wypłaconej na rzecz Chotkiewicza kwoty. Żądania zapłaty urząd gminy wysłał do komisarza wyborczego (działa w imieniu Skarbu Państwa) oraz do osób skazanych prawomocnymi wyrokami za sfałszowanie wyborów samorządowych i do informatyka, wobec którego sąd umorzył postępowanie karne w sprawie fałszerstw. - Jeśli nie wpłyną pieniądze od adresatów to sprawa trafi do sądu - zaznaczył Maciejewski. Jak wyjaśniał wcześniej Maciejewski, gmina wysyłając żądanie zapłaty do tych osób, kierowała się sugestią sądu, który podczas procesów dotyczących fałszerstwa wyborczego w Sorkwitach wskazał kto ponosi odpowiedzialność finansową. Sąd podkreślił wówczas, że "zgodnie z Kodeksem cywilnym za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej, odpowiedzialność ponosi Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa". W 2006 roku wójtem gminy Sorkwity został sprawujący ten urząd od kilkunastu lat Piotr Wołkowicz; wygrał on także wybory w 2010 roku, ale rok później został uznany prawomocnie przez sąd za kłamcę lustracyjnego. Utracił przez to urząd. Chotkiewicz domagając się odszkodowania dowodził, że gdyby nie fałszerstwo przy ustalaniu wyników wyborczych w głosowaniu na wójta Sorkwit w 2006 r., którego dopuścili się niektórzy członkowie obwodowej komisji wyborczej w Rybnie, to on zostałby wójtem. Ze względu na to, że nie został wójtem, utracił wynagrodzenie, które uzyskałby, wygrywając wybory. Za fałszerstwo wyborcze w Sorkwitach na kary więzienia w zawieszeniu sąd okręgowy w Olsztynie skazał m.in. ówczesną sekretarz gminy Marzenę M., która w czasie wyborów w 2006 r. była inspektorem wojewódzkiego komisarza wyborczego i pełnomocnikiem ówczesnego wójta do spraw wyborów. Na kary więzienia w zawieszeniu sąd skazał także osoby zasiadające w obwodowej komisji wyborczej w Rybnie, gdzie doszło do przerobienia kart wyborczych. Postępowanie z przyczyn formalnych umorzono wobec informatyka. Chotkiewicz, który jest radnym gminy Sorkwity, w rozmowie z PAP nie chciał komentować sprawy.