W styczniu Sąd Okręgowy w Olsztynie orzekł, że Skarb Państwa nie uzyskał własności nieruchomości nad jeziorem Krzywym w Olsztynie po wyjeździe rodziny Bolewskich na stałe do Niemiec i Jan Josef Bolewski, jako jedyny spadkobierca swoich rodziców, może ubiegać się o zwrot ziemi. Chodzi o 25 ha atrakcyjnej ziemi, na której znajduje się obecnie m.in. las miejski i tereny rekreacyjno-sportowe nad jeziorem Krzywym. Wartość ziemi sam Bolewski określił w pozwie sądowym na 600 tys. zł. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku jest prawomocny, Skarbowi Państwa przysługuje od niego jedynie skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego. Sprawa Bolewskiego jest kolejną na Warmii i Mazurach próbą odzyskania przez spadkobierców ziemi pozostawianej przez tzw. późnych przesiedleńców, którzy wyjechali na stałe do Niemiec. Mężczyzna ma podwójne obywatelstwo - polskie i niemieckie. Orzekając o tym, że Bolewski może ubiegać się o zwrot ziemi, Sąd Okręgowy w Olsztynie ocenił, że nieruchomość nad jeziorem Krzywym w Olsztynie nie przeszła na rzecz Skarbu Państwa z mocy prawa, tzn. na podstawie ustawy z 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach. Sąd doszedł do przekonania, że nie zostały spełnione przesłanki z ustawy, tak by nieruchomość mógł nabyć Skarb Państwa. Po pierwsze, chodziło o to, że ojciec powoda, ale także on sam, nigdy nie utracili obywatelstwa polskiego. Sąd wyjaśniał, że minister spraw wewnętrznych i administracji w decyzji z 19 listopada 2009 roku stwierdził nieważność decyzji prezydenta Olsztyna. Ten w 1979 roku stwierdził utratę obywatelstwa polskiego przez ojca powoda. Minister uznał, że decyzję o pozbawieniu ojca Bolewskiego obywatelstwa polskiego podjęto z rażącym naruszeniem prawa. Sąd podkreślił, że nie została spełniona także druga przesłanka, w myśl której Skarb Państwa mógłby przejąć nieruchomości po wyjeździe Bolewskich. Chodzi o to, że nieruchomość ta nie należała do ojca Bolewskiego przed 1 stycznia 1945 roku. Zgodnie z prawem, utrata nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa dotyczy osób, które zachowały nieruchomość należącą do nich przed 1 stycznia 1945 roku. Tymczasem - jak tłumaczył sąd - ojciec powoda nabył nieruchomość dopiero 4 lutego 1949 roku. Wobec tego - jak ocenił sąd - jeśli nie spełnione zostały obie przesłanki, to logiczny jest wniosek, że nieruchomość nie przeszła na rzecz Skarbu Państwa po wyjeździe Bolewskich do Niemiec. Po wyjeździe do Niemiec w 1978 r. nieruchomość Bolewskich przejął Skarb Państwa, natomiast w 1992 roku w wyniku komunalizacji przejęła ją gmina Olsztyn. I to ona jest wpisana do księgi wieczystej. Jest tam jednak zastrzeżenie mówiące o tym, że gmina nie może dysponować tym terenem do czasu rozstrzygnięcia sądowego.