Jak poinformowała Karolina Wołyńska z biura Lokalnej Organizacji Turystycznej "Mazury Południowe" koordynującej akcję promocyjną, każdego dnia zgłaszają się kolejni przedsiębiorcy oferujący turystyczne usługi o połowę taniej niż w sezonie wakacyjnym. Dodała, że ubiegłoroczna edycja przedsięwzięcia cieszyła się dużym zainteresowaniem, stąd pomysł na powtórkę. Wśród chętnych, którzy chcą ugościć turystów zimą w ramach tej akcji, znaleźli się właściciele hoteli, gospodarstw agroturystycznych, restauracji, lokali gastronomicznych, ale także prowadzący wypożyczalnie sprzętu narciarskiego czy organizatorzy kursów snowkitingu (latanie z deską snowboardową czy nartami za latawcem), a także oferujący usługi przewodników turystycznych czy instruktorów narciarskich. Są także szkoły językowe, salony kosmetyczne, dom kultury w Piszu czy Muzeum im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Praniu. Jak podkreśliła Wołyńska, z usług turystycznych czy kulturalnych mogą korzystać nie tylko przyjezdni, ale także mieszkańcy powiatu piskiego. W ubiegłym roku do akcji "Mazury za pół ceny" przystąpiło 60 przedsiębiorców z branży turystycznej. Według inicjatorów chodzi o przyciągnięcie turystów na Mazury także zimą - wtedy, gdy zazwyczaj miejsca noclegowe czekają na odwiedzających. Wówczas - jak przekonują organizatorzy - oferta za pół ceny zwróci przedsiębiorcom chociażby koszty utrzymania obiektów. Przedsiębiorcy liczą także, że jeśli ktoś skorzysta z promocyjnej ceny poza sezonem, przyjedzie nad jeziora także latem. Inicjatywa objęła powiat piski, w którym są takie miejscowości jak: Ruciane Nida, Orzysz, Pisz i Biała Piska. Na tym obszarze znajduje się Puszcza Piska oraz duża część największego jeziora w Polsce - Śniardw, zwanego także mazurskim morzem, a także jeziora Nidzkie i Bełdany i rzeka Krutynia. Przedsięwzięcie ma swoją stronę internetową; goście mogą tam znaleźć odpowiadające im hotele, restauracje czy inne obiekty organizujące wypoczynek i zarezerwować w nich miejsca.