Połamane pnie i konary mogą jeszcze rano blokować lokalne drogi, na wschodzie regionu pada śnieg, co dodatkowo utrudnia jazdę. Nocna wichura w woj. warmińsko-mazurskim w miejscowości Dywity pod Olsztynem powaliła drzewo na trzy jadące auta: opla astrę, volkswagena polo i volkswagena golfa. Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa (WSKR), jadący samochodem nie odnieśli poważniejszych skutków, ale na miejsce zdarzenia musiał przybyć lekarz, by sprawdzić ich stan zdrowia. - Oczywiście wszystkie trzy auta są uszkodzone - dodał. W Elblągu wiatr przewrócił drzewo na dom. - Na szczęście konar oparł się o budynek, poważnie go nie uszkadzając ani nie raniąc mieszkającej tam kobiety - podkreślił dyżurny WSKR. W sumie w nocy z wtorku na środę wiatr przewrócił na drogi Warmii i Mazur ponad 80 drzew, m.in. w powiatach węgorzewskim, giżyckim, mrągowskim i olsztyńskim. Kilka pni nadal blokuje lokalnie przejazdy. Spadające drzewa i gałęzie uszkodziły także linie energetyczne. W środę rano prądu nie ma w 2 tys. gospodarstw domowych w okolicach Mikołajek, bez zasilania pozostaje także ponad 1,5 tys. odbiorców w okolicach Kętrzyna. - W nocy prądu nie było w ponad 6,5 tys. gospodarstw na Mazurach, ale całą noc usuwaliśmy skutki wichury - powiedział Andrzej Piekarski, rzecznik PGE Dystrybucja Białystok. Grażyna Banasiewicz-Burdal z olsztyńskiego oddziału Energa przyznała, że mimo iż wiatr nie uszkodził żadnych urządzeń, to usuwanie skutków nocnej wichury może potrwać cały dzień, ponieważ porwanych jest wiele przewodów. W nocy ten operator energii zanotował ponad 5 tys. awarii. Dyżurny Zarządu Dróg Wojewódzkich w rozmowie dodał, że na wschodzie Mazur, w okolicach Olecka, od rana pada śnieg, przez co drogi są śliskie. Błoto pośniegowe zalega na większości dróg Mazur, pracuje tam sprzęt posypujący jezdnie solą i piaskiem. Z szacunków meteorologów przygotowanych dla Centrum Zarządzania Kryzysowego przy wojewodzie warmińsko-mazurskim wynika, że wiatr mógł w nocy wiać z prędkością 80 km/h. We środę nadal ma się utrzymywać silny wiatr.