O podejrzanym znalezisku powiadomiła policję firma odbierająca odpady z miasta. Rzecznik straży pożarnej w Olsztynie Sławomir Filipowicz powiedział, że chemiczne substancje znajdują się w zamkniętych plastikowych pojemnikach. Te z kolei są popakowane w cztery kartony. Nie ma pewności, czy pojemniki z chemikaliami są szczelne. Dlatego strażacy utworzyli na miejscu trzydziestometrową strefę zagrożenia, w pobliżu której nie można przebywać. Sami zaś pracują w ubraniach ochronnych. Na razie trwa ustalanie składu chemicznego znalezionych substancji. Po identyfikacji specjalistyczna firma zabierze je do utylizacji.