Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna poszedł popływać w jeziorze. Do hotelu, w którym był zameldowany, już nie wrócił. Strażacy odnaleźli ciało na głębokości 20 metrów. Dokładne okoliczności, w jakich doszło do śmierci 67-latka nie są jeszcze znane, wyjaśnia je policja. Jak podaje Radio Olsztyn od początku maja w wodach Warmii i Mazur utonęło 13 osób.