Jak powiedziała Izabela Niedźwiedzka-Pardela z biura prasowego warmińsko-mazurskiej, w nocy policjanci otrzymali informację, iż na terenie byłego PGR pomiędzy Kolnem a Rynem zawaliła się konstrukcja jednego z budynków, a pod gruzami mogą znajdować się ludzie. Wcześniej rodzina zgłosiła zaginięcie ojca i syna. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że pod gruzami budynku znajdują się ciała 52-letniego mężczyzny i jego 29-letniego syna. Jak ustaliła policja, mężczyźni - mieszkańcy Kolna - zginęli, gdy zbierali złom. Przez całą noc na miejscu wypadku pracowali policjanci i prokurator. Powiadomiono także nadzór budowlany - podała Izabela Niedźwiedzka -Pardela.