Nie dał pieniędzy na tacę. Rozpoznała go parafianka. "Nie słuchaj szatana"
Mężczyzna z Ełku nie dał na tacę w kościele. Inna parafianka rozpoznała w nim klienta jednego ze sklepów i opisała całą sytuację w sieci. "Widziałam cię dzisiaj, jak płacisz grubymi pieniędzmi w Lidlu przy kasie (...). Jak mogłeś tak źle postąpić?" - zapytała anonimowa kobieta we wpisie na Facebooku.
"Dzień dobry. Nie pozdrawiam skąpca, który na niedzielnej mszy nie dał na tacę" - rozpoczęła wpis oburzona użytkowniczka, prawdopodobnie mieszkanka Ełku. Opisała mężczyznę jako ubranego na czarno wysokiego bruneta.
Skąpy parafianin został zauważony w Lidlu, podczas gdy "płacił grubymi pieniędzmi za ekskluzywne produkty" - podkreśla autorka wpisu.
"Słuchaj, jak mogłeś tak źle postąpić? Takich jak ty nie potrzebujemy w naszej wspólnocie patriotyczno-katolickiej" - argumentowała parafianka. Wyraziła nadzieję, że zauważony w Lidlu mężczyzna poprawi swoje postępowanie i "nie będzie więcej słuchał szatana".
Temat pieniędzy w kościele jest ostatnio bardzo kontrowersyjny. Problem powraca co roku, zwłaszcza w okresie odwiedzin duszpasterskich. Wierni zastanawiają się, ile powinni dać do koperty. Jak się okazuje, nawet zwykła wizyta w sklepie, może sprowadzić na człowieka gniew innych parafian.
Czytaj więcej: Koperta "po kolędzie". Ile pieniędzy wypada wręczyć księdzu?