Według szefa Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe Arkadiusza Szwedowskiego umorzenie wiąże się z uznaniem przez śledczych, że nie ma społecznego interesu w prowadzeniu tej sprawy z urzędu. Wpis, którym Grzymowicz poczuł się dotknięty, został zamieszczony na forum internetowym lokalnej gazety w grudniu, gdy prezydent Olsztyna jednego dnia zwolnił z ratusza trzech dyrektorów wydziałów i miejskich instytucji. Zaskakująca decyzja Grzymowicza była wówczas szeroko komentowana w mieście, a wpis, który dotknął Grzymowicza, stwierdzał, że pozbywa się on fachowców, by otaczać się kolesiami. - W czasie śledztwa ustaliliśmy adres IP komputera, z którego dokonano wpisu o prezydencie Grzymowiczu. Osoba, do której należy komputer o takim adresie, została przesłuchana, ale powiedziała, że z uwagi na względy techniczne każdy mógł się pod nią podszyć. Jeśli prezydent Grzymowicz chce, może w postępowaniu prywatnym pozwać tę osobę, naszym zdaniem nie ma interesu publicznego, by w tę sprawę angażować prokuraturę - powiedział prokurator Szwedowski. Dodał, że Grzymowicz, otrzymując postanowienie śledczych, otrzymał personalia internauty. - Obywatele nie mogą ustalić, do kogo należy adres IP, a śledczy tak. Ale praktyka jest taka, że po ustaleniu tego faktu rola prokuratury się kończy, i to zainteresowana osoba decyduje, czy sama prowadzi sprawę dalej w sądzie, czy nie. Tak się stało i w przypadku prezydenta Olsztyna - dodał Szwedowski. Postanowienie w tej sprawie nie jest prawomocne. Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz, który w poniedziałek otrzymał pisemną decyzję śledczych w tej sprawie, powiedział, że przemyślał sprawę i nie zamierza składać odwołania ani też nie zamierza wytaczać internaucie prywatnej sprawy karnej. - Wystarczy mi, że prokuratura ustaliła jego personalia (internauty - PAP). Znam tego człowieka, on uczestniczy w wydarzeniach publicznych w Olsztynie. Jak się zdarzy okazja, to z nim porozmawiam i wyjaśnimy sobie sprawę - powiedział Grzymowicz. Prokurator Szwedowski przyznał, że niewielu samorządowców i osób publicznych zgłasza podobne sprawy prokuraturze. Dodał, że tego typu zawiadomienia są "raczej jednostkowe".