Cały projekt koordynuje wicewojewoda warmińsko-mazurski Marek Żyliński. Według niego najwięcej nieczystości pozostawiają żeglarze. W sezonie do krainy tysiąca jezior przybywa ich około pięćdziesięciu tysięcy. Oprócz pieniędzy pozostawiają tony śmieci i odpadów. By ochronić mazurskie jeziora powstał program ich sanitacji, to znaczy że na Warmii i Mazurach już wkrótce pojawi się kilkaset nowych toalet. Oprócz popularnych latryn znajdzie się również miejsce na toalety o nieco wyższym standarcie. Pieniądze na zainstalowanie toalet pochodzić będą z różnych funduszy ekologicznych. Już teraz wiadomo, że koszt sanitacji wszystkich jezior to około trzydzieści milionów złotych.