Po raz pierwszy od kilku lat muzeum w Olsztynie zaprezentowało blisko sto swoich najcenniejszych ikon. Najstarsza z nich - datowana na początek XVI wieku - ikona "Chrystusa Pantokratora w popiersiu" jest wiernym naśladownictwem dzieła Andrieja Rublowa. Według kuratora wystawy Grażyny Kobrzenieckiej-Sikorskiej kolekcja jest unikatem w skali światowej ze względu na ikony staroobrzędowców, pochodzące z klasztoru p.w. Zbawiciela i Trójcy Świętej w mazurskim Wojnowie. - Wyróżnia się tle innych zbiorów zarówno jakością artystyczną i technologiczną obiektów, jak też różnorodnością tematów ikonograficznych - powiedziała kurator. Na wystawie pokazano ikony w układzie tematycznym. Odrębnie zaprezentowano malowidła poświęcone Matce Bożej, Chrystusowi, Trójcy Świętej - w typie starotestamentowym i nowotestamentowym oraz świętom (prazdnikom) i różnym świętym. Są tam zarówno obrazy dużego formatu, umieszczane w centrum ikonostasu, jak i mniejsze, służące do prywatnej modlitwy. W centrum wystawy zaaranżowano wnętrze świątyni staroobrzędowej (molenny) z ikonami i innymi obiektami kultu religijnego z dawnego klasztoru staroobrzędowców w Wojnowie k. Mrągowa. Poza obrazami są tam księgi liturgiczne, tkaniny, świeczniki i kadzielnice. Jak podkreślili muzealnicy spuścizna po staroobrzędowcach jest historycznym dziedzictwem regionu. Muzeum otrzymało ikony w latach 70. ubiegłego wieku po śmierci ostatniej przeoryszy mazurskiego klasztoru. Ruch starowierców pojawił się w prawosławiu rosyjskim w XVII wieku w proteście przeciwko reformom patriarchy Nikona. Uznano ich za schizmatyków, wrogów religii i państwa, prześladowano dekretem carskim i zmuszono do emigracji. Jedna z takich grup osiedliła się na początku XIX wieku w Wojnowie. Uzupełnieniem olsztyńskiej wystawy jest aneks poświęcony technice wykonywania ikon. Pokazuje on poszczególne etapy tworzenia obrazu, wzorniki malarskie, receptury kładzenia złota czy przygotowania farb. Otwarta w środę wystawa będzie miała charakter stały. Kolekcja ikon w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur tworzona była od ponad pół wieku i liczy blisko pół tysiąca obiektów. W grudniu 1990 roku w wyniku włamania z sal wystawowych skradziono 29 najcenniejszych ikon, w tym przedstawiającą "Trzy Marie u grobu Chrystusa", datowaną na początek XVI wieku. Do dzisiaj żadnego ze skradzionych wówczas dzieł nie odnaleziono.