Jak poinformował kpt. Przemysław Siagło z elbląskiej straży pożarnej w poniedziałek wieczorem pękła rura hydrantowa na poddaszu budynku Podzamcze, w którym mieści się Muzeum Archeologiczno-Historyczne. - Woda pod dużym ciśnieniem przelała się przez trzy kondygnacje aż do piwnic, na schodach tworzyły się strumienie i kaskady. Nie sposób nawet ocenić ilości wody, jaka zalała budynek, a tym bardziej strat poniesionych przez muzeum - powiedział strażak. W akcji ratowniczej uczestniczyli strażacy, wojsko i wszyscy pracownicy zaalarmowani przez dyrekcję placówki. W nocy przenoszono muzealia w suche miejsca i usuwano wodę z pomieszczeń. - Najbardziej ucierpiała dokumentacja, głównie w pracowni archeologicznej, na szczęście same eksponaty najmniej. Od rana wszystko spisujemy i liczymy, zabezpieczamy zbiory do przenosin - powiedziała dyrektor muzeum Maria Kasprzycka. Według Kasprzyckiej budynek wymaga kapitalnego remontu, a zbiory trzeba ewakuować do innego obiektu. We wtorek przedstawiciele firmy ubezpieczeniowej szacowali szkody. Placówka zamierza wynająć pobliski Dom Rektora i tam jeszcze przed wakacjami wznowić działalność wystawienniczą. Czynny pozostanie drugi z budynków elbląskiego muzeum, tzw. Gimnazjum. Muzealnicy od dawna starali się o pieniądze na modernizację Podzamcza. Przed dwoma laty ich aplikacja o środki na remont budynku znalazła się na liście rezerwowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa narodowego. Ostatecznie elbląskie muzeum ma otrzymać 2 mln euro na ten cel z unijnego programu transgranicznego Polska-Litwa-Rosja.