Przykłady miejsc, gdzie można było parkować, a teraz jest to zabronione, to chociażby Plac Jedności Słowiańskiej, czy ulice Kromera i Okopowa. Na Okopowej zakaz parkowania stanął tuż obok parkometru, co wyraźnie wskazuje, że jeszcze nie tak dawno miasto nie miało nic przeciwko zostawianiu samochodu w tym miejscu. Ale teraz doszło do wniosku, że Starówka musi być bardziej przyjazna dla spacerowiczów. - W tym miejscu samochody zastawiały chodnik, pieszym było naprawdę trudno przejść, chociażby do pobliskiego przedszkola - tłumaczy Paweł Pliszka z Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów. Wielu kierowców to rozumie. - Nasza Starówka jest tak ładna, że faktycznie nie ma sensu zastawiać jej samochodami - twierdzi jeden z nich. Problem w tym, że oprócz nowych zakazów, zmotoryzowani nie dostają żadnej alternatywnej propozycji. - Rozumiem pieszych, ale gdy przyjeżdżam do pracy, czasem muszą nawet dwa razy objechać całą Starówkę, zanim znajdę wolne miejsce - mówi pracownik jednej z restauracji. Wyjście tak naprawdę jest jedno - nowe parkingi wokół Starego Miasta. O nowoczesnym parkingu, chociażby przy ul. Nowowiejskiego, na którym mogliby zatrzymywać się nie tylko mieszkańcy, ale i turyści, mówi się od lat. Nic jednak z tego nie wynika. Na razie miasto zamówiło... koncepcję stworzenia nowych parkingów. Ma być ona gotowa do końca listopada. Ale kiedy będzie realizowana? Na to pytanie na razie nikt nie potrafi odpowiedzieć.