Być może dokładne powody strzelaniny będą znane po trwającym właśnie przesłuchaniu właściciela hotelu, zatrzymanego przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Teraz wiadomo jedynie, że napastnicy gdy nie zostali wpuszczeni do hotelu ostrzelali samochód należący do rodziny właściciela. Potem pojechali do Ełku. Tam wszczęli kolejną awanturę - porozbijali butelki w lokalu i rzucili łuską w barmankę. Pracownicy baru w Ełku natychmiast powiadomili policję i tylko dlatego bandyci są już zatrzymani - to znana z napadów z bronią w ręku grupa 20- i 30-latków. - W tej chwili ustalamy dlaczego pojechali do baru, dlaczego pojechali do hotelu, ustalamy kto strzelał - wszystkie przyczyny, powody zdarzenia - powiedziała reporterce RMF Bożena Przyborowska z olsztyńskiej policji. Te wątpliwości powinno rozwiać wszczęte właśnie dochodzenie w tej sprawie.