- O matce rozpijającej syna poinformowali policję świadkowie zdarzenia. Matka, która częstowała syna alkoholem, miała 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedziała Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji. Policjanci z patrolu przewieźli matkę i syna do szpitala. Gdy lekarze orzekli, że życiu i zdrowiu obojga nie zagraża niebezpieczeństwo, trzynastolatka odebrał ojciec, a matka chłopca trafiła do policyjnej izby zatrzymań. - Gdy wytrzeźwieje zostanie jej postawiony zarzut rozpijania małoletniego, za co grozi do 2 lat więzienia. O sprawie zostanie także powiadomiony sąd rodzinny - dodała Niedźwiedzka.