Od wczoraj policjanci i prokuratorzy prowadzą intensywne działania, które mają wyjaśnić jak doszło do tajemniczej, póki co, śmierci rodziny z miejscowości Jawty Wielkie (powiat iławski, gmina Susz) - czytamy. Ciała 86-letniej kobiety i jej 61-letniego syna odnalazł sąsiad. Najpierw zauważył ciało kobiety leżące na podwórku. Zawiadomił odpowiednie służby ratunkowe. Chwilę później okazało się, że niedaleko w krzakach leży kolejne ciało. Jak się okazało, syna kobiety. Według doniesień, w sprawie makabrycznego odkrycia przesłuchiwany jest 30-letni mężczyzna z powiatu iławskiego. "Policjanci z komendy wojewódzkiej postanowili, że trzeba go zatrzymać w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Nie ma jednak na razie postawionego żadnego zarzutu" - komentuje Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy iławskiej policji. Więcej w "Gazecie Olsztyńskiej".