No co dzień cichy i nieśmiały. Nikt się z niego nie naśmiewał. Może po prostu czuł się odrzucony ? mówią koledzy licealisty, który zaatakował nożem rówieśnika. Klasa nie ukrywa, że o sprawie było wiadomo wszystkim. Nauczyciele twierdzą, że sytuacja pokazała problem być może nawet całej klasy. Konsekwencje poniesie jednak napastnik, o losie którego zadecyduje rada pedagogiczna. Trzecioklasista może zostać nawet skreślony z listy uczniów szkoły.