Jak poinformowała rzeczniczka ostródzkiej policji Bożena Bujakiewicz, policja otrzymała doniesienie o tym, iż Dorota B. pracująca w jednej z firm mogła przywłaszczyć sobie pieniądze należące do pracodawcy. Policjanci ustalili, że faktycznie kobieta systematycznie przywłaszczała sobie pieniądze i przez rok zdołała okraść firmę na 1 mln zł. Policjanci ustalili także, że kobieta pracując wcześniej w innych firmach także okradała swych pracodawców. Podejrzana podczas przesłuchania przyznała się do winy. Jak ustaliła policja skradzione pieniądze księgowa inwestowała w dobrze prosperujące interesy. Kupiła na przykład żwirownię. Policjanci i prokuratorzy ustalają teraz wartość majątku podejrzanej. Jak powiedziała Bujakiewicz śledztwo dopiero się rozpoczyna, a straty firm, w których pracowała jako księgowa Dorota B., mogą sięgać nawet kilku milionów złotych.