Przed godz. 21.00 policja dostała zgłoszenie o utrudnieniach w ruchu na Kanale Giżyckim. Jak się okazało, 59-letni operator mostu obrotowego był pijany, miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Wezwano obsługę zastępczą, ale most został zgodnie z harmonogramem zamknięty. Żeglarze musieli czekać do 8.00 rano. Policjanci dostali informacje nawet o dwukilometrowym zatorze.