System ten, o wartości ponad 520 mln zł, zakłada m.in. budowę spalarni śmieci w Olsztynie. Jak powiedział odpowiedzialny za proces konsultacji Dariusz Sylwestrzak celem pikników jest zapoznanie ich uczestników z projektem nowego systemu odbioru i utylizacji śmieci. Oprócz pikników w ramach konsultacji społecznych odbędą się także spotkania z mieszkańcami i samorządowcami oraz kampanie informacyjne w lokalnych mediach. Planowany system zbiórki i segregacji odpadów komunalnych ma objąć 37 samorządów centralnej części woj. warmińsko-mazurskiego, co stanowić będzie 1/3 regionu. Kolejne dwa zakłady utylizacji powstaną w Ełku i tam trafią odpady ze wschodniej części Mazur oraz w Elblągu, gdzie utylizowane będą odpady z zachodniej części województwa. - W ramach systemu skupionego wokół spalarni w Olsztynie zbudowana zostanie sieć stacji przeładunkowych odpadów oraz dwa zakłady zagospodarowania odpadów. Cały projekt, który chcemy zrealizować do 2013 roku warty jest ponad 520 mln zł, z czego ok. 60 proc. ma dofinansować Unia Europejska - powiedział pracownik olsztyńskiego Zakładu Gospodarki Odpadów Komunalnych Piotr Karczewski. W ramach tego projektu za ponad 4 mln zł ma zostać zakupiony sprzęt do transportu odpadów, ponad 3 mln będą kosztować pojemniki do segregacji śmieci. Plan zakłada odzyskiwanie nie tylko odpadów komunalnych, ale i tzw. odpadów zielonych tj. ściętej trawy, gałęzi, kwiatów czy np. obierków - te śmieci mają być kompostowane. Spalarnia śmieci w Olsztynie ma kosztować 400 mln zł i ma być oparta na nowoczesnych technologiach, które nie będą szkodziły okolicznym mieszkańcom i środowisku. Zakład ten ma przetwarzać 140 tys. ton odpadów pochodzących od 500 tys. mieszkańców regionu. Projekt zakłada, że popioły powstałe w wyniku spalania śmieci mają być używane przy budowie dróg, a z samego procesu spalania ma być odzyskiwana energia. Zdaniem Sylwestrzaka energii tej będzie tak dużo, że pozwoli na ogrzanie 9280 mieszkań. Oprócz spalarni, w zakładzie wybudowane zostaną: magazyn odpadów niebezpiecznych, instalacja do kruszenia odpadów budowlanych, instalacja do demontażu sprzętu elektrycznego i elektronicznego, a także punkt dobrowolnego gromadzenia odpadów. Projekt ten w styczniu został wpisany na tzw. listę kluczowych projektów unijnych. Obecnie olsztyńskie śmieci są wywożone na oddalone o 90 kilometrów wysypisko w Mławie w województwie mazowieckim. Przepisy unijne zobowiązują Polskę, by do końca 2010 r. tylko 75 proc. odpadów nadających się do składowania mogło tam pozostać. Reszta musi być utylizowana w spalarniach. Do końca 2013 r. ta ilość musi być zmniejszona do 50 proc., a najpóźniej do 2020 r. - do 35 proc. Za złamanie tych przepisów będą grozić wysokie kary finansowe.