Kierownik wyprawy alpinista, instruktor nurkowania Kamil Iwankiewicz powiedział, że po ustanowieniu przez ekipę nowego rekordu świata w nurkowaniu wysokogórskim w południowoamerykańskim wulkanie Licancabur znajdującym się na wysokości 5 tys. 916 metrów n.p.m. i pionierskim nurkowaniu w alpejskim jeziorze Matscherjochsee na wysokości 3 tys. 185 m.n.p.m., śmiałkowie wyruszają teraz do Meksyku. - Przenosimy się w góry Sierra Nevada, żeby zmierzyć się z najwyżej usytuowanymi jeziorami Ameryki Północnej - Jeziorem Słońca i Jeziorem Księżyca. Te dwa akweny leżą na wysokości 4 tys. 200 metrów n.p.m. w jednym z najbardziej sejsmicznych miejsc na świecie - powiedział Iwankiewicz. Podkreślił, że dla Azteków wody tych jezior stanowiły świętość, o czym świadczą liczne ślady pozostawione w pobliżu jezior i pod powierzchnią wody. Ale ze względu na dużą wysokość, jak również sejsmiczność terenu, prace archeologiczne są mocno utrudnione. Iwankiewicz zaznaczył, że próby nurkowania w Jeziorze Słońca podjął się już w latach 80. XX wieku znany podróżnik, badacz mórz Jacques-Yves Cousteau, jednak miał z tym duże problemy. Takie informacje przekazał olsztyńskim podróżnikom polski dziennikarz, fotograf i etnolog mieszkający na stałe w Meksyku Jerzy Suchocki. Wyprawa to również kontynuacja eksperymentów medycznych, które śmiałkowie wykonują we współpracy z wydziałem medycznym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. - Te pionierskie badania z zakresu fizjologii nurkowej mają na celu lepsze poznanie organizmu ludzkiego przebywającego w ekstremalnych warunkach - podkreślił Iwankiewicz. W skład członków ekspedycji wchodzą: Kamil Iwankiewicz - adiunkt Wyższej Szkoły Informatyki i Ekonomii w Olsztynie, alpinista, instruktor nurkowania, rekordzista świata w nurkowaniu wysokogórskim, Krzysztof Iwankiewicz - doktorant na Wydziale Techniki Morskiej Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, instruktor nurkowania oraz Łukasz Gaweł - zawodowy przewodnik nurkowy, uczestnik i organizator wielu ekspedycji nurkowych.