Zakład obsługuje całe województwo podlaskie i część warmińsko-mazurskiego. Jak powiedział Piekarski, nieco ponad 20 tys. odłączeń to odbiorcy z Warmii i Mazur, zaś prawie 40 tys. - to odbiorcy z Podlaskiego. W tym województwie, najtrudniejsza jest sytuacja w powiecie sokólskim. Piekarski zapewnił, że uszkodzenia usuwają wszystkie dostępne ekipy energetyków, ale także firmy zewnętrzne. Na razie nie wiadomo, ile czasu potrzeba na usunięcie wszystkich awarii, niewykluczone bowiem, że będą pojawiały się kolejne, bo w regionie wciąż wieje silny wiatr. Strażacy w Podlaskiem nie odnotowali na razie poważniejszych uszkodzeń mienia; nie było też wypadków z udziałem ludzi.