Do zdarzenia doszło w lipcu tego roku. Patrol został wezwany przez pracownika jednego z hoteli - nietrzeźwa kobieta nie zapłaciła bowiem za pobyt i nie chciała opuścić pokoju. Policjanci sprawdzili dokumenty i spisali dane Magdaleny R. W tym czasie jej nazwisko figurowało już w policyjnych rejestrach jako osoby "poszukiwanej do sprawy". Zaledwie kilka godzin później Sąd Rejonowy w Ostródzie wydał za Magdaleną R. list gończy. Funkcjonariusze - jak wynika ze wstępnych ustaleń - nie sprawdzili jednak danych kobiety w policyjnym systemie. Po kilkunastu godzinach od ich "wpadki", dzięki anonimowym informacjom, Magdalenę R. udało się na szczęście zatrzymać. Komendant miejski uznał, że funkcjonariusze legitymujący kobietę popełnili błąd. Nagana, którą zostali ukarani, utrudnia im awans, nie pozwala też na otrzymanie jakiejkolwiek nagrody za służbę. Przypomnijmy: Prokuratura postawiła Magdalenie R. zarzut zabójstwa pięcioletniego syna. Kobieta trafiła też do tymczasowego aresztu. Przyznała się do winy. Z pierwszych ustaleń wynika, że udusiła chłopca i przez co najmniej kilka tygodni ukrywała zwłoki w wersalce w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu. Zbrodnię odkryła właścicielka lokalu, która powiadomiła policję.