Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem. Chłopiec został wyłowiony ze stawu znajdującego około 100 metrów od domu. Zbiornik był zabezpieczony. Nie wiadomo, jak chłopiec się w nim znalazł. Jak informuje w rozmowie z TVN24 mł. asp. Ewa Szczepanek z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie, mimo przeprowadzonej reanimacji, dziecka nie udało się uratować. Matka dziecka była trzeźwa, ojciec miał prawie promil alkoholu we krwi. Okoliczności wypadku bada prokuratura.