Karna jednostka wojskowa funkcjonowała w Orzyszu do początku lat 90. ubiegłego wieku. - Teraz mamy w Orzyszu zawodową armię, ale legenda o karnej jednostce i twardzielach z niej jest wciąż żywa. Postanowiliśmy to wykorzystać i wspólnie z wojskiem organizujemy w lipcu "Tygrysa" - czyli imprezę surwiwalową z prawdziwego zdarzenia - powiedział rzecznik prasowy orzyskiego magistratu Dariusz Zacharzewski. Konkurencje, które będą rozegrane na poligonie w Orzyszu, przygotowuje wojsko, żołnierze będą też czuwać nad poprawnością wykonywania poszczególnych zdań. - A przewidzieliśmy m.in. przechodzenie po linach nad przeszkodą wodną, rzut granatem do celu oraz strzelanie - powiedział rzecznik prasowy 15 Mazurskiej Brygady Zmechanizowanej Dariusz Guzenda. Jak dodał Guzenda, "Tygrys" będzie pierwszą tego typu cywilną imprezą, w której organizację włącza się mazurskie wojsko. - Do tej pory organizowaliśmy obozy kondycyjne dla młodzieży, ale takich zawodów surwialowych nie robiliśmy. Ale ponieważ współpracujemy z miastem Orzysz, jesteśmy częścią tej społeczności, uznaliśmy, że możemy wspólnie przygotować "Tygrysa" - powiedział Guzenda. Dodał, że wojsko nie poniesie z tego tytułu żadnych kosztów. Jeśli miłośnikom surwiwalu spodoba się orzyski poligon i ćwiczenia na nim, miasto będzie "poważnie rozważać stworzenie ośrodka surwiwalowego w mieście" - powiedział Zacharzewski. - Może legenda o karnej jednostce nie jest najmilsza, ale jest i nie ma powodów, by się swej przeszłości wstydzić. Będziemy historię naszego miasta twórczo wykorzystywać - zapowiedział rzecznik.