Jak poinformował komendant straży pożarnej w Giżycku Jerzy Kunicki, ulewa była tak silna, że miejska kanalizacja burzowa nie nadążała z odprowadzaniem wody, przez co zalanych zostało kilkanaście budynków. - Straż wypompowała już wodę m.in. z zalanych pomieszczeń archiwum w starostwie powiatowym. Przy usuwaniu skutków nawałnicy pracuje siedem jednostek straży, za kilka godzin powinniśmy się ze wszystkim uporać - powiedział Kunicki. Ulewa przeszła nad Giżyckiem i okolicami po godz. 13, nie towarzyszył jej jednak wiatr - straż pożarna nie odnotowała żadnych zdarzeń na jeziorach.