Poinformował o tym rzecznik bartoszyckiej policji, asp. sztab. Henryk Sołodki. Dotąd policja nie przesłuchała jeszcze kobiety, która wręczała pieniądze wyborcom, ani kandydata na wójta, który miał w ten sposób zyskać poparcie mieszkańców gminy. Prokuratura i policjanci wciąż szukają kolejnych dowodów i wyjaśniają okoliczności przekupstwa wyborczego w gminie Bartoszyce. Całe zdarzenie miało miejsce w dniu wyborów samorządowych w miejscowości Wojciechy. Według świadków, część z głosujących nie przyjęła pieniędzy, a o całej sprawie natychmiast powiadomiono organy ścigania. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że wyborców namawiano do wyboru na kolejną kadencję obecnie urzędującego wójta Bartoszyc. Jak się nieoficjalnie dowiedziała PAP, w jednym z tamtejszych sztabów wyborczych, mogło dojść także o nakłanianie do oddawania głosu na konkretnego kandydata do rady gminy. W sprawie wyborów w gminie Bartoszyce skierowano w poniedziałek do Sądu Okręgowego w Olsztynie uzupełniony protest wyborczy. Na razie nie wiadomo, kiedy zostanie on rozpatrzony. Rzecznik sądu, Waldemar Pałka, wyjaśnił, że sąd ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku zaskarżającego ważność wyborów. W najbliższą niedzielę ma się odbyć druga tura wyborów na wójta Bartoszyc. Przeszli do niej Jadwiga Gut (PiS)- 46,29 głosów i starający się o reelekcję Zbigniew Ciechomski (PSL) - 32,22 głosów.