Burmistrz Fromborka Krystyna Lewańska powiedziała, że otrzymała już uchwałę sejmiku warmińsko-mazurskiego, zgodnie z którą samorządowcy przyznają kwotę 24 tys. zł na przygotowanie projektu iluminacji i wydania pozwoleń na budowę. - Chcemy do końca roku wybrać w przetargu projekt oświetlenia, a za kolejne 270 tys. zł wykonana zostanie iluminacja - podkreśliła burmistrz. Nie wiadomo jednak, czy budowa oświetlenia będzie gotowa na uroczysty pochówek szczątków Kopernika we fromborskiej katedrze, planowany na czerwiec 2010 roku. Burmistrz podkreśliła, że najprawdopodobniej będą trzy warianty mocy podświetlenia Wzgórza Katedralnego, w tym najmocniejszy i najbardziej efektowny, przygotowany na najważniejsze uroczystości. Równie ciekawym przedsięwzięciem i atrakcją dla turystów odwiedzających Frombork mógłby stać się spektakl światło-dźwięk. Muzeum im. Kopernika we Fromborku miało przed laty w programie taki spektakl, ale urządzenia używane przy przedstawieniu wyeksploatowały się. - Zależy nam na reaktywacji takich spektakli i samorząd mógłby stać się partnerem takiego przedsięwzięcia - podkreśliła burmistrz. O Fromborku zaczęło być znów głośno w Polsce i na świecie w 2005 roku. Wtedy to archeolodzy pod kierunkiem prof. Jerzego Gąssowskiego natrafili podczas prac wykopaliskowych w archikatedrze na przypuszczalne szczątki Mikołaja Kopernika. Na podstawie czaszki opracowano wizerunek, który bardzo przypomina podobizny astronoma na obrazach. Wciąż nie było jednak 100-procentowej pewności, czy szczątki znalezione w katedrze to szczątki Kopernika. Tajemnica została ostatecznie wyjaśniona w listopadzie 2008 r., gdy badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Uppsali wykazały, że DNA uzyskane z włosa odkrytego w jednej z ksiąg należących do Kopernika jest takie samo jak to pobrane z czaszki znalezionej przy ołtarzu, którym opiekował się astronom. W ślad za tym odkryciem samorząd województwa warmińsko-mazurskiego zlecił we Fromborku poszukiwania pavimentum, czyli podestu badawczego skonstruowanego i używanego do obserwowania nieba przez Mikołaja Kopernika. Badanie polegające na prześwietlaniu ziemi georadarem na terenie ówczesnego ogrodu kurii, w której mieszkał Kopernik, wykazały dwie struktury podziemne najprawdopodobniej wykonane ludzką ręką. W czasie badań archeologicznych nie znaleziono jednak ani podestu, ani choćby pozostałości po nim. Znawcy zagadnienia uważają, że pavimentum Kopernika był to podest o wymiarach dwa na półtora metra. Najprawdopodobniej była to posadzka na podmurówce ceglanej z szyną. W szynie były otwory, w których Kopernik albo jego służba mocowała instrumenty astronomiczne.