W niedzielę myśliwy wraz z trzema znajomymi jechał autem na polowanie. Broń trzymał między nogami. Dodatkowo na kolanach trzymał psa. W trakcie wysiadania z samochodu, w pewnym momencie, doszło do wystrzału. Wieloletni myśliwy został ranny w lewe ramię. Jak ustalili policjanci, myśliwy nie zabezpieczył broni. Wystrzał spowodował prawdopodobnie pies myśliwego skaczący po jego kolanach. 65-letni mężczyzna z raną postrzałową trafił do szpitala. Lekarze jego stan określają, jako stabilny. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Komendy Głównej Policji.