W Kętrzynie (woj. warmińsko-mazurskie) rozpoczęło się w czwartek dwudniowe sympozjum ekspertów kryminalistyki na temat fałszerstw dokumentów i sposobów zabezpieczenia przed podrabianiem. Jak powiedziała Ewelina Jakielaszek z Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych podrabiane są nie te dokumenty, które mają słabe zabezpieczenia, ale te, które budzą największe zainteresowanie przestępców. - Dla każdej osoby konkretny dokument przedstawia określoną wymierną wartość, a osoba która nie może go zdobyć w sposób legalny, sfałszuje taki dokument lub zleci jego podrobienie, płacąc duże pieniądze - mówiła Jakielaszek. Podrabiane paszport, prawa jazdy i dowody Podrabiane są paszporty, dokumenty tożsamości, prawa jazdy czy dowody rejestracyjne. Ale zdarzają się także przypadki podrobienia dokumentów z pozoru łatwych do uzyskania legalnie. Jako przykład Jakielaszek podała sfałszowanie książeczki zdrowia wystawionej przez sanepid. - Najprawdopodobniej osoba, która próbowała posłużyć się tym dokumentem, potrzebnym do prowadzenia działalności gastronomicznej, nie mogła go otrzymać w sposób legalny, a dla niej przedstawiał on w tym momencie dużą wartość - wyjaśniła Jakielaszek. Podczas konferencji przedstawiano różne sposoby fałszowania dokumentów podróży i sposoby ich wykrywania. Jak mówił Jacek Ciunel z zakładu kryminalistyki ośrodka szkolenia straży granicznej w Kętrzynie, przekraczających granicę na podstawie sfałszowanych dokumentów gubi często podejrzane zachowanie lub nadmierna precyzja. Wpadł, bo był ubrany tak jak na zdjęciu Podał przykład mężczyzny, który chciał na podrobionym, rzekomo wydanym 5 lat wcześniej paszporcie przekroczyć granicę. Podróżny chciał być aż tak perfekcyjny, że przekraczając granicę był tak samo ubrany jak na zdjęciu z paszportu sprzed 5 lat. To właśnie wzbudziło podejrzenia kontrolującego. Ceny podrobionych dokumentów są zróżnicowane i przestępcy płacą wysokie stawki, jeśli chcą uzyskać szybko dokument. Jak podkreślił Paweł Niedźwiedzki ze straży granicznej, podróbka paszportu może kosztować od 3 tys. euro nawet do 10 tys. euro. Jak podają eksperci, moc zabezpieczenia dokumentu nie zależy od liczby stosowanych zabezpieczeń, ale od jakości poszczególnych elementów zabezpieczeń. Czasem - według ich oceny - duża liczba zabezpieczeń nie ułatwia weryfikacji dokumentu, ale go utrudnia, ponieważ komplikuje odczytanie zawartych w nim informacji.