Taką informację przekazał w piątek dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie Janusz Dzisko. Zastrzegł, że oficjalny raport znany będzie przed południem. Od środy wiadomo, że woda w Gołdapi i 9 okolicznych wsiach skażona jest substancjami, używanymi m.in. jako rozpuszczalniki. Nie nadaje się do picia a jedynie do celów sanitarnych. Związki chemiczne, których stężenie jest siedmiokrotne wyższe niż dopuszcza norma to trichloroeten i tetrachloroeten. Z wodociągów korzysta ok. 16 tys. ludzi. Mieszkańcy od czwartku czerpią wodę do picia z beczkowozów ustawionych na ulicach.