Po kolizji dwu ciężarówek dziś rano policja wprowadziła ruch wahadłowy na drodze krajowej nr 7 w Załuskach k. Olsztynka - podała Izabela Niedźwiedzka z warmińsko-mazurskiej policji. Najprawdopodobniej szybko uda się przywrócić normalnych ruch w tym miejscu. Pozostałe drogi krajowe w regionie są przejezdne, ale wszędzie zalega błoto pośniegowe. W ciągu nocy przybyło ok. 6 cm śniegu i nadal pada. Pokrywa śnieżna sięga już od 17 cm w okolicach Olecka do 35 cm w północno-zachodniej części województwa. Na drogach wojewódzkich najgorzej jest w okolicach Biskupca, Reszla i Kętrzyna. Jak podał dyżurny akcji zimowej Jerzy Trzciński, rano wysłano w tamtą okolice ciężki sprzęt, bo zwykłe pługopiaskarki nie poradziły sobie z grubą pokrywą śnieżną. Samochody muszą poruszać się po jednym, odśnieżonym pasie jezdni. Do godz. 10 powinien być przywrócony ruch na obu pasach jezdni. Służby drogowe ostrzegają, że kierowcy muszą liczyć się w ciągu dnia ze znacznymi utrudnieniami. W okolicach Nidzicy, gdzie biegnie krajowa "siódemka", od rana wzmaga się wiatr, co może spowodować nawiewanie na drogi śniegu z pól i tworzenie się zasp.