Wykonawcą robót była firma niemiecka, inżynierem kontraktu - firma z Olsztyna. Chodzi o zbudowany w 2004 roku odcinek 1,9 km ulicy Sielskiej, która jest drogą wylotową z Olsztyna do Ostródy. Koszt budowy tej drogi wyniósł 2,7 mln euro, z czego 1,9 mln pochodziło ze środków przedakcesyjnych funduszu Phare. - W najbliższym czasie wezwiemy do ratusza przedstawicieli obu firm na rozmowę i zobaczymy, co nam zaproponują, ale naszym zdaniem droga musi być bezwarunkowo naprawiona w ramach obowiązującej jeszcze gwarancji - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej prezydent Olsztyna. Już rok po oddaniu do użytku ul. Sielskiej na jezdni pojawiły się pęknięcia. Zamówiona wówczas na zlecenie miasta ekspertyza wykazała m.in, że poszczególne warstwy jezdni nie są ze sobą odpowiednio zlepione i w ramach robót gwarancyjnych nakazano naprawienie jej. Ekspertyza wykonana przez Politechnikę Gdańską sugerowała, że wykonawca powinien zerwać 6 cm jezdni i na nowo wylać dwie warstwy. Ten sposób naprawy wiązał się z duży kosztami, dlatego wykonawca zaproponował tańszy sposób. Mimo sprzeciwu m.in. ówczesnego wiceprezydenta i dyrektora Zarządu Dróg Mostów i Zieleni w Olsztynie ówczesny prezydent Czesław Małkowski przystał na te propozycje. Naprawa została wykonana latem 2007 roku. Po tej naprawie kierowcy zaczęli się ratuszowi skarżyć na jakość ul. Sielskiej, ponieważ do opon przyczepiały się kawałki asfaltu, a mieszkańcy leżącego obok osiedla zaczęli narzekać na znaczny wzrost hałasu. Dlatego miasto po raz kolejny zleciło specjalistom z Politechniki Gdańskiej ekspertyzę stanu drogi. - Z raportu, który właśnie otrzymaliśmy wynika, że w jezdni są pęknięcia, wychodzi z niej emulsja asfaltowa, a na dodatek nie we wszystkich miejscach warstwy jezdni są sklejona jak trzeba - powiedział Grzymowicz. Według prezydenta, ekspertyzy potwierdziły też, że hałas spowodowany niewłaściwą nawierzchnią drogi przekracza dopuszczalne normy. - Eksperci wykazali, że jeśli ul. Sielska nie zostanie naprawiona, trzeba ją będzie wyremontować po 7-9 latach, gdy tymczasem termin remontu prawidłowo zbudowanej drogi to 15 lat użytkowania - powiedział Grzymowicz. Prezydent Olsztyna dodał, że wykonawca robót nie został jeszcze poinformowany o wynikach ekspertyzy. Prokuratura Okręgowa w Łomży prowadzi śledztwo, w którym sprawdza, czy prezydent Małkowski godząc się na naprawę ulicy Sielskiej w sposób zaproponowany przez wykonawcę nie popełnił przestępstwa. Jak poinformowała rzecznik tej prokuratury Maria Kudyba, śledztwo potrwa co najmniej do końca czerwca. Nie jest wykluczone jego przedłużenie o kolejne miesiące.