Złodzieja z Olsztyna zatrzymali pracownicy ochrony sklepu. Przekazali policjantom, a ci wezwali karetkę, która rannego złodzieja zawiozła do szpitala. - 43-latek ukradł w markecie karton butelkowanego piwa. W trakcie ucieczki upadł na ziemię, potłukł butelki z alkoholem i pokaleczył się o pobite szkło - podał oficer prasowy policji w Olsztynie Andrzej Jurkun. Jak dodał funkcjonariusz, rany nie są groźne, ale wymagały fachowego zaopatrzenia przez medyków. Wartość strat sklep oszacował na kilkadziesiąt złotych. Pechowy złodziej stanie przed sądem. Pomorskie: Pijany uciekał przed policją do lasu. Na pojeździe miał skrzynkę piwa Nie karton, lecz skrzynkę piwa miał z kolei 34-latek, którego w piątek po pościgu zatrzymała policja z Ryjewa (woj. pomorskie). Mężczyzna jechał bez kasku motorowerem, kierownicą manewrował jedną ręką, a alkoholowy ładunek trzymał na baku. Po badaniu okazało się, że jest pijany, ma zakaz prowadzenia pojazdów, a dodatkowo ma status poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności.Mężczyzna nie od razu zatrzymał się po wezwaniach policji. Gdy funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, motorowerzysta przyspieszył i próbował uciec w stronę lasu. Później, po złapaniu, podał mundurowym fałszywe dane osobowe. 34-latek odpowie za popełnione przestępstwa. Za jazdę po pijanemu, będąc wcześniej prawomocnie skazanym za takie samo przestępstwo, grozi do 5 lat więzienia. Taka sama kara grozi za ucieczkę z miejsca kontroli drogowej. Dodatkowo mężczyzna odpowie za wprowadzanie policjantów w błąd co do swojej tożsamości.